Edukacja domowa

 

Serdecznie zapraszam do współpracy wszystkich rodziców dzieci, realizujących nauczanie domowe 

Jestem mamą, która ponad 10 lat uczyła swoje własne dzieci w domu. W związku z tym wiem z doświadczenia, ile trudu i poświęcenia wymaga nauka dzieci w domu, rozumiem ogrom determinacji i poczucia odpowiedzialności, które czują rodzice zabierający dzieci ze szkoły. Znam gorycz niezrozumienia ze strony dyrektora szkoły i nauczycieli, którzy nie rozumieją, czym jest nauczanie domowe. Wiem wiele o uczuciach związanych z lękiem przed egzaminami i stresem dla dziecka, który te egzaminy wywołują.

Każdy psycholog wie, że problemy drugiego człowieka może zrozumieć tylko osoba, która doświadczyła tego samego. Ja doświadczyłam. Kiedy bowiem mój synek kończył pierwszą klasę, był dzieckiem zestresowanym, w związku z tym zniechęconym do nauki. Drugą klasę przerabiał już w domu ze mną i z młodszym bratem, który właśnie zaczynał zerówkę. Mijały lata, a ja przekonywałam się coraz bardziej do trafności podjętej decyzji. Dlatego wiedziałam, że nigdy więcej nie narażę moich dzieci na stresy, przez które przechodził starszy syn w pierwszej klasie. Postanowiłam, że będę ich uczyła w domu aż do matury, chyba że będzie kiedyś szkoła, w której to ja będę decydowała o sposobie podejścia do dziecka. Od kilku lat taka szkoła jest. Nawet więcej – są trzy szkoły, w których dzieci, realizujące nauczanie domowe, spotykają się ze zrozumieniem i pomocą, w związku z tym w czasie egzaminów panuje atmosfera życzliwości, jakiej nie znajdują nigdzie indziej,

Obecnie jestem dyrektorem trzech szkół:  Dwóch w województwie Wielkopolskim: szkoły podstawowej oraz liceum, A także jednej szkoły podstawowej w województwie Zachodniopomorskim

Mam nadzieję, że jako dyrektor szkoły sprostam oczekiwaniom rodziców i dzieci realizujących nauczanie domowe. Każdy rodzic będzie mógł porozmawiać ze mną o nurtujących go problemach, będziemy wspólnie szukać sposobów dotarcia do dziecka, pokonywania zniechęcenia, odnajdywania motywacji. Jestem przekonana, że wspólnie możemy pomóc naszym dzieciom i ich nauczycielom – rodzicom. Wszystko dlatego, że doskonale rozumiemy, czym jest edukacja domowa.

Joanna Strzelecka

Artykuł w tygodniku  „Wprost” z sierpnia 2011 r.
W artykule rozmowa z Joanną Strzelecką, obecnie dyrektorem naszej szkoły. Tematem rozmowy jest – edukacja domowa.
Kontakt w sprawie edukacji domowej:
Joanna Strzelecka
tel. kom. 535 305 150 
  
e-mail: – karinia1@op.pl  (jako temat wiadomości proszę wpisać „edukacja domowa”)

„Gdybyście zapytali jakąś matkę, niezależnie od tego, czy jest ona dyplomowaną nauczycielką, pisarką lub nawet profesorem lingwistyki, jaką metodą nauczyła swoje dziecko mowy, to spojrzałaby na was ze zdziwieniem, jakby mogły istnieć dwa sposoby na to, żeby dziecko nauczyło się mówić? Dziecko uczy się mówić zgodnie z jedynym naturalnym, powszechnym procesem zdobywania wiedzy …”

Celestyn Freinet

       Możemy się zgodzić, że o edukacji domowej można mówić różnie, ale musimy się też zgodzić, że jest to sposób uczenia swoich dzieci, najbardziej naturalny i najbardziej przyjazny dziecku. W związku z tym coraz więcej rodziców wybiera ten sposób edukowania swoich dzieci.

Podsumowując nawet w szkole można uczyć jak w domu.

Szkoły przyjazne edukacji domowej